Zdetronizowany przeor
Moja miła i mój miły,
Nastaw ucho, wytęż oczy.
Zdradzę sekret wam powiły,
Aż z wrażenia ktoś się zmoczy.
Kto się lubi modlić w wannie,
Kto do radia sobie gada.
Niech nie słucha o sutannie,
Ta historia duszą włada.
Prawda będzie solą w oku,
Dla owieczek, mówiąc ściślej.
Bo sutannik spuścił z kroku,
Nieboraka robiąc mniszce.
Owy kapłan święcił szczerze,
Lecz w występku widział bożka.
Spłodził jeszcze w dobrej wierze,
Rój pędraków w mnisich łóżkach.
Przełożona choć wiedziała,
O przybłędach w swych klasztorze.
Ciągle oczy przymykała,
Bo wabiła mnichów łożem.
Dalej mówić nie wypada,
O pobożnej tej hołocie.
Przez nich kościół się rozpada,
Choć sam także śpi na złocie.
Były franciszkanin - ateista.
Ja wam prawdę tu ogłoszę,
Co przyczyną jest tych zgorszeń.
Watykańska ta ustawa,
Co natury, łamie prawa.
jestem ateistką....pozdrawiam
OdpowiedzUsuń